List otwarty polskiej społeczności do brytyjskich szkół
Zwracamy się z prośbą do lokalnych szkół o poszerzenie programu nauczania o elementy reprezentujące polską kulturę. Prosimy szkoły o okazanie zainteresowania kontekstem kulturowym polskich uczniów oraz szerzej, polskiej społeczności mieszkającej w UK. Podejmujemy te kroki biorąc pod uwagę atmosferę wywołaną ogłoszeniem decyzji o Brexicie oraz chcąc zwrócią uwagę na fakt, że my -Polacy- staliśmy się integralną częścią tego społeczeństwa.
Zapraszamy do przeczytania listu i złożenia podpisu.
Wyrok w sprawie Bogdana Nawrockiego
Robert Marcinkiewicz-Szukowski (27 l.), wyrokiem sądu został 3 lutego uznany winnym morderstwa swojego współlokatora, 21-letniego Bogdana Nawrockiego. Na koniec trwającego trzy tygodnie procesu sąd nie wahał się skazać oskarżonego na 27 lat pozbawienia wolności.
Bogdan prowadził chaotyczny tryb życia. Jego początki w Anglii nie były łatwe padł ofiarą handlu ludzi. Często zmieniał pracę oraz adres zamieszkania. Pozostawał jednak zawsze w bliskich relacjach z siostrą Moniką, z którą często się widywał. Jego wizyta w niedzielę 5 stycznia 2014r. była ostatnią. Monika zgłosiła zaginięcie brata 11 stycznia 2014r. lecz pomimo poszukiwań na dużą skalę, Bogdana nie znaleziono.
W kwietniu 2014r. technicy śledczy odkryli znaczne ślady krwi Bogdana podczas przeszukiwania domu na Osbourne Street w dzielnicy Radford w Nottingham. Bogdan w przeszłości mieszkał z zasiadającym na ławie oskarżonych Robertem. W trakcie śledztwa ustalono, że współlokator oskarżył Bogdana o kradzież, z czego wywiązała się bójka. Sąd uznał, że Bogdan padł ofiarą długotrwałego i brutalnego ataku. Znaczna utrata krwi spowodowała śmierć.
Prowadzący śledztwo Detektyw nadinspektor Tony Heydon, powiedział: Mimo, że Bogdan został przywieziony do kraju przez handlarzy ludzmi, jego śmierć nie była spowodowana przez tych, którzy nadużyli jego słabości. Zamiast tego został w nieludzki sposób zamordowany z rąk tych, których uważał za znajomych.
Pomimo licznych apeli i nagrody w wysokości 5tys. funtów za pomoc w odnalezieniu zwłok Bogdana, jego ciało nie zostało odnalezione. Odkąd zgłoszono jego zaginięcie 11 stycznia 2014r. rodzina Bogdana musiała żyć nie wiedząc, co się z nim naprawdę stało. Nie mieli możliwości pożegnać się z nim ani urządzić pogrzebu, na jaki zasługuje. Wyjaśnia detektyw Heydon. I zwraca się z apelem do każdego kto wie, gdzie pochowano ciało Bogdana: Jeśli coś wiesz, nie jest za późno, żeby to zgłosić. Zrób to ze względu na Monikę i przez szacunek dla pamięci jej brata. Nagroda za informację jest nadal aktualna, dostępni są też oficerowie gotowi do wysłuchania informacji, które posiadasz.
W swoim wystąpieniu po ogłoszeniou wyroku, detektyw Heydon wyraził uznanie dla siły, jaką okazała Monika przez okres trwania śledztwa i dla polskiej społeczności, która w odpowiedzi na dramatyczne apele zgłaszała informacje.